Pogrzeb królowej
Nie, nie będę dziś pisać o pogrzebie królowej. Wystarczy, że wejdziecie na jakąkolwiek stronę internetową i znajdziecie dostatecznie dużo informacji na ten temat. Mój wpis na bloga ma miejsce w dniu pogrzebu królowej Elżbiety II , i tylko dlatego dałam taki tytuł. Moją uwagę zwróciło zachowanie ludzi, którzy stali na poboczach, na trasie przejazdu królewskiej trumny. Wszyscy z wyciągniętymi w stronę orszaku telefonami, nagrywający to całe wydarzenie. A więc nie przeżywający chwili, ale zajęci nagrywaniem video. Las rąk z czarnymi,płaskimi, prostokątnymi skrzynkami i patrzący na wydarzenie przez pryzmat szklanych ekraników. Czy świat całkiem oszalał? Czy my juz nie potrafimy zapisywać tylko w naszej pamięci i w naszych sercach ważnych i cennych dla nas wydarzeń? Czy wszystko musimy nagrywać na nasze smartfony?
Ostatnie pięć lat i ja przestałam słowami opisywać wydarzenia z mojego życia, a zamiast tego prowadziłam "Daily vlog" na Youtube.
Ale dzisiejszy obrazek ludzkich tłumów z wyciagniętymi telefonami w stronę trumny królowej był chyba "gwoździem do trumny".
Ja tak nie chcę! Już nie chcę!
Wracam więc do słowa pisanego.
Chyba muszę się na nowo przyzwyczaić jak się opisuje rzeczywistość ....
Komentarze
Prześlij komentarz