Ostatnia prosta - pakowanie
Wizę do Indii załatwia się teraz zupełnie inaczej. Formularz trzeba wypełnić online, dodać skan zdjęcia i paszportu, zapłacić kartą i poczekać. Ja czekałam tylko kilkanaście godzin i otrzymałam maila, że moje podanie o wizę zostało pozytywnie rozpatrzone. Przed wylotem trzeba wydrukować potwierdzenie i okazać na lotnisku w Indiach – tym razem ląduję w Bengalore.
Tymczasem jestem na ostaniej prostej – pakuję torbę podróżną.
Wybrałam Air Asia z Bengalore do Visakhapatnam i mogę mieć bagaż do 32 kg. Bardzo się cieszę, gdyż do tej pory latałam liniami, gdzie był limit 20 lub 15 kilo na linie krajowe.
Wiem….mam wiecej niż dwa tygodnie, a już się pakuję…. Tak już mam. Zawsze muszę się dobrze przygotować i nie cierpię robienia wszystkiego na ostatnią chwilę.
Kiedy bukowałam bilety powrotne, to kupiłam lot o 24 godziny wcześiejszy, czyli zamiast 13-go wylatywać, to wylatuję 12-go….no ale już zmieniono godziny przylotu do Bengalore więc będę czekać tylko 20 godzin. 😉 😉
No bo nie sztuką jest polecieć na urlop, ale sztuką jest z tego urlopu cało wrócić. 😀 😀
Komentarze
Prześlij komentarz