Kilka gniewnych myśli
Człowiek konfrontuje się z drugim człowiekiem każdego dnia. W Polsce to przynajmniej jest u siebie. Na obczyźnie doskwiera mi poczucie bycia traktowaną jak obywatel drugiej kategorii.
W Niemczech, pracując jako opiekunka osób starszych, miałam do czynienia z dawnymi członkami Hitlerjugend czy żołnierzami Wehrmachtu itd… Niemcy są ludźmi szczerymi, jak kogoś lubią to okazują sympatię na wszelkie sposoby, jak nienawidzą to również to okazują, bez owijania w bawełnę.
Anglicy są uprzejmi i praworządni. Nigdy wprost nie powiedzą co myślą, będą się uśmiechać i mówić miłe słowa, a w duchu obmyślać jakby tu nam dokopać, czy jak się na nas odegrać.
Ponad wszystkim jest prawo. Jeśli czegoś nie wolno to nie wolno. Wszelkie pytania „dlaczego” nie mają sensu. Prawo mówi nie, to nie.
Dziś czuję, że mnie zmęczyli Anglicy. Już bardziej wolę szczerych i chamskich Niemców.
Dzisiaj na szkoleniu jak zwykle zadawałam pytania. Nie potrafię bezmyślnie przyswajać tego co wykładowca mi zapodaje. Jak czegoś nie rozumiem, i coś nie ma sensu, lub czegoś brakuje w wygłaszanej tezie to muszę to omówić.
Pospólstwo siedzące i pragnące odbębnić kolejne godziny zawsze patrzy na mnie złowrogo w takich chwilach.
Dziś na szkoleniu zabrakło mi podkreślenia różnicy płci. Powiedziałam, że niektórzy opiekunowie mają wyrobione muskuły i często proszę ich, aby pomogli mi coś podźwignąć itp. Biomedyka naucza o różnicach w budowie mężczyzn i kobiet, w czasie dojrzewania następują zmiany w naszych organizmach itp…Mężczyźni są z reguły silniejsi, mają mocniejsze kości….
Na te słowa zostałam zaatakowana, że to jest dyskryminacja, że to jest seksizm!…Wykładowczyni nawet mnie zaatakowała, że to nieprawda itp itd…
Zobaczyłam, jak są niesamowicie przewrażliwieni na punkcie ideologii gender. Wszyscy Anglicy jak jeden mąż oburzyli się na mnie za propagowanie seksizmu i dyskryminacji.
Cóż….poprawność polityczna prowadzi do ślepoty. Człowiek zaczyna negować niezaprzeczalne fakty. Wprawili mnie w osłupienie i niemoc, bo z takim ciemnogrodem dawno nie miałam do czynienia.
Mówienie o tym, że mężczyźni i kobiety mają inną budowę ciała nie jest seksizmem i dyskryminacją, a prawdą. ?
Czasem nie wiem co wybrać – czy „zabitą dechami” wioskę w Pakistanie czy ucywilizowane miasto europejskie…..wszędzie spotkać można zacofanie, braki w edukacji, i wiarę w zabobony :)))
Komentarze
Prześlij komentarz