Fundacji trzecie urodziny
Z okazji trzeciej rocznicy działalności Fundacji należy się kilka słów odnośnie obecnego jej kształtu. Po powrocie z Indii w 2013 roku założyłam swoją własną fundację, gdyż bardzo chciałam odmienić los indyjskich sierot na lepszy. Nie mam ambicji tworzenia wielkiej organizacji. Ot po prostu, ja, Sylka, pomagam drugiemu człowiekowi – chcesz to pomagaj ze mną. Nie dostałam żadnych dotacji, środki pomocowe wpływają od darczyńców. Jest ich około dwudziestu osób. Różnie. Większość to Ci, którzy mnie znają osobiście. I tyle. Mieszkam i pracuję w Wielkiej Brytanii, w Polsce do tej pory pomagały mi moje wolontariuszki. Teraz same wyjechały za granicę. Praca najpierw. Jak człowiek ma robotę i godną zapłatę to i drugiemu człowiekowi może pomóc. Do tego każdego zachęcam. W Polsce mam asystentkę biura Fundacji, a inne biuro prowadzi mi księgowość. I tak po maleńku robimy co możemy. Nigdzie nam się nie spieszy. Planujemy kolejne wyprawy. Planujemy mieć ludzi w Azji na stałe. Planu...