Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2016

A jednak antybiotyk

Dziś był ostatni dzień mojego urlopu. Od jutra miałam wrócić do Summerville Nursing Home. Niepokoiły mnie dwie ostatnie, nieprzespane noce. Miałam napady ostrego kaszlu. Myślałam, że sobie płuca wypluję. Zdecydowałam, że rano zarejestruję się do lekarza. Po południu udałam się do Latchford Medical Center. Odsiedziałam swoje. Moja wizyta miała 25 minut opóźnienia. Wytłumaczyłam pani doktor, że po tygodniu tak popularnej w Anglii kuracji paracetamolem, ból gardła nie mija, kaszel jest coraz gorszy. Mam jutro wrócić do pracy wśród osób starszych, więc chcę się przebadać. Kobieta długo osłuchuje mnie stetoskopem. Wreszcie w milczeniu wypisuje mi dwa świstki. – Tu jest zwolnienie lekarskie na tydzień czasu, a tutaj jest recepta na antybiotyk. Ta kuracja powinna pomóc wrócić do dobrego stanu zdrowia. Jestem trochę zaskoczona. Za chorobowe dostanę zapłatę, ale bez nadgodzin…no nic. Nie będę się tym przejmować. Chyba potrzebuję tych dodatkowych dni. Ostatni rok bardzo ostro pracowałam, pr...

Jak się choruje na grypę w UK

W tym miesiącu zarówno ja miałam urlop w pracy, a także moje dzieci miały 10 dni ferii. Lusia bardzo chciała, abym w tym roku była obecna na jej urodzinach, które obchodziła 15 lutego. Planowałam, że zaraz potem zrobimy sobie we dwie wycieczkę do Londynu. Niestety na parę dni przed feriami dzieciaki zaczęły kaszleć, smarkać, gorączkować. Pierwsza moja myśl to udać się do polskiego sklepu po polskie lekarstwa na przeziębienie, które doskonale znam. Drogo to kosztowało, bo trzeba było dwa razy robić zapasy, wszyscy bowiem zaniemogli i lekarstwa szły jak woda. Wydałam na nie ponad 60 funtów. O wycieczce do Londynu musieliśmy zapomnieć. – Czemu kupowałaś polskie leki? – moja londyńska przyjaciółka była bardzo zdziwiona. Udałam się do pobliskiego supermarketu i zrozumiałam jej zdziwienie. O tej porze roku lekarstw na grypę i przeziębienie jest mnóstwo i za grosze, a ja kilkakrotnie przepłaciłam. Zrobiłam zapasy dla całej rodziny po raz trzeci – kosztowało to tylko 5 funtów. Mąż i córk...

Życie płynie dalej

Za oknem pada deszcz z gradem. Siedzę na swojej sofie i popijam gorącą,miętową herbatkę. Samotnie rozmyślam, analizuję, podsumowuję, tak jak to mam w zwyczaju. Jestem na urlopie, choć dałam się namówić na dzisiejszą nockę w Domu Opieki. Ponoć mają mi płacić półtora raza….no to ok, mogę poświęcić jedną noc. Przez cały ostatni rok robiłam nadgodziny, pracowałam za dwóch. czuję ogólne zmęczenie, brak energii. Jest szansa, że Andrzej dostanie pracę w tymże Domu Opieki co i ja.Gdyby tak się stało, byłoby łatwiej. Chociaż nie wiem, czy zrezygnuję z brania nadgodzin. Musimy spłacić trochę długów, które mamy w Polsce. A ja poza tym już myślę o kolejnej wyprawie do Indii. Chyba mam obsesję, bo myślę o Indiach dzień i noc. Czasem przewinie się Pakistan w moich wspomnieniach…. Wczoraj Lusia skończyła 11 lat. Mam już same nastolatki. Jak tylko mogę tak staram się zapewnić im byt i jakąś przyszłość tutaj. Radzą sobie świetnie w szkole, oby tak dalej. Jak już pisałam brak mi energii, więc ta...

Spotkania polsko-indyjskie w szkołach

Obraz
25,26 stycznia spotkaliśmy się z dziećmi z dwóch szkół podstawowych koło Wrocławia. Najpierw dotarliśmy do NSP w Zachowicach. Dzieci były bardzo podekscytowane możliwością zobaczenia i usłyszenia studenta, który przybył prosto z Indii. Ashish Thomas był wolontariuszem podczas WEMP Indie 2015, przyleciał do Polski na dwa miesiące. Teraz opowiadał dzieciom o swoim kraju, zagrał na gitarze i przepięknie zaśpiewał w języku hindi. Uczniowie z Zachowic przekazali dwie duże torby zebranych pluszowych zabawek, które wyślemy indyjskim dzieciom. W Sadkowie słuchała nas cała szkoła. Dzieci zadawały pytania, były bardzo zainteresowane opowieściami o Indiach. Nie tylko Ashish pięknie zagrał i zaśpiewał, ale też Asia – nasza wolontariuszka, pięknie zatańczyła taniec bollywood. Tutejsze dzieci oprócz pluszaków zgromadziły wielki stos przyborów szkolnych dla indyjskich dzieci. Następnego dnia dwie paczki około 20 kilogramowe zostały wysłane do Indii. To były owocne spotkania polsko-indyjskie. N...