Moja pakistańska rodzina
To się zaczęło półtora roku temu. Uświadomiłam sobie, że Facebook jest niesamowitym narzędziem, dzięki któremu mogę nawiązać tak dawno upragniony kontakt z chrześcijanami z Pakistanu. Czytałam o nich wcześniej w internecie, zamieszczałam informacje o kościołach pakistańskich na mojej stronie Okno10//40, którą wtedy prowadziłam. Dziś nie ma już tej strony w sieci, teraz jest nowa: Orient for Jesus Wklepałam w wyszukiwarkę na Facebooku : „pakistani christians” i totalnie zaskoczyło mnie to jak wielu ich jest ! Z zapałem dodawałam ich do znajomych. Najpierw kobiety, ale okazało się, że nawet jeśli mają założone konta na FB, to rzadko z nich korzystają. No więc pozostało mi rozmawiać z tymi, którzy są najbardziej aktywni. W jednym przypadku nawiązałam nieustająca konwersację, trwająca do dzisiaj. To Zahid. Został moim adoptowanym siostrzeńcem. Poznałam jego rodziców, wujków, ciotki, siostry, braci, szwagrów, szwagierki, siostrzeńców, siostrzenice, kuzynów…. Nasza relacja stała...