Kolejny krok za mną
Dziś byłam we wrocławskim Sanepidzie, w celu przyjęcia drugiej dawki szczepionki przeciwko błonicy i tężcowi, oraz przeciwko durowi brzusznemu. Cała przyjemność kosztowała 290 zł. Jak na razie trochę ramiona mnie bolą i lekko głowa pobolewa. Ostatnim razem bardzo spuchła mi lewa ręka i miałam silne bóle głowy. Może teraz będzie lżej. Z Sanepidu udałam się do biura wizowego Aina Travel we Wrocławiu. Zmarznięta usiadłam w przytulnym pokoiku, by razem z sympatyczną urzędniczką wypełnić wniosek wizowy online. Pani była młoda i wesoła, wypełniało się z nią wniosek jak ze starą kumpelą. Parę razy próbowałam zrobić to sama w domu, ale to za poważna sprawa, tak więc udałam się do eksperta. Wpłaciłam 100 zł, reszta przy odbiorze, czyli 277,80 zł. Teraz mam czekać około 4 tygodni na moją wizę. Jestem dobrej myśli. Wymarzłam się strasznie na tym śniegu, a w Indiach 23-35 stopni i mówią, że im zimno !